Przeglądając ogłoszenia z działu „nieruchomości”, z pewnością dostrzeżemy, że w treści wielu ogłoszeń pojawia się sformułowanie „cena do negocjacji”. Oznacza to z reguły, że sprzedający może być skłonny do obniżenia ceny mieszkania. Oczywiście nie powinniśmy się tutaj spodziewać kilkudziesięciu procentowych upustów, ale nawet zaoszczędzone kilka tysięcy może wystarczyć na opłaty notarialne i podatek od czynności cywilnoprawnych. Tak więc często może pojawić się różnica między wartością nieruchomości, a jej ceną rynkową. Wartość nieruchomości można oszacować na podstawie metrażu i średniej ceny metra kwadratowego mieszkania w określonym regionie. Natomiast wartość rynkowa nie uwzględnia tego, ile byśmy chcieli dostać zapłaty za nasze mieszkanie, a jedynie tyle ile za to faktycznie dostaniemy. To właśnie oznacza cena rynkowa – jest to taka cena, za którą kupujący chce mieszkanie kupić, a sprzedający się go pozbyć. Warto mieć to na uwadze szczególnie wtedy, jeśli szybko chcemy zdobyć pieniądze. Wprawdzie sprzedaż mieszkania jest dość skomplikowana, ale można te trudności szybko i sprawnie przezwyciężyć, byleby tylko znalazł się zdeterminowany do kupna klient. Jeśli będziemy bardzo przywiązani do ceny mieszkania, którą ustaliliśmy na początku sprzedaży i nie zgodzimy się na jej ewentualną obniżkę, może zajść sytuacja, że będziemy sprzedawali nasze mieszkanie przez wiele miesięcy, a nawet lat.
Wartość nieruchomości a jej cena rynkowa
