Pomimo faktu, iż wiele mieszkań, wybudowanych przez deweloperów w latach 2010 i 2011 jest jeszcze nie sprzedanych, deweloperzy weszli w rok 2012 z nutką optymizmu, dochodząc – może do słusznego wniosku, że na rynku jest duży głód mieszkań i pomimo trudniejszego do uzyskania kredytu ludzie będą mieszkania kupowali, korzystając z innego wsparcia finansowego niż banki. Oczekiwania deweloperów i ich przewidywania jak na razie sprawdzają się, gdyż – jak obliczono – ilość mieszkań deweloperskich sprzedanych w pierwszych pięciu miesiącach bieżącego roku jest porównywalna z ilością sprzedanych mieszkań na rynku pierwotnych w tym samym okresie roku 2011. Może dużą zasługą w tym względzie jest fakt, że deweloperzy pilnie wsłuchują się w gusta i oczekiwania swoich potencjalnych klientów i dostarczają im właśnie takich lokali mieszkalnych, jakie są obecnie przez docelową grupę odbiorców preferowane. A więc najwięcej mieszkań, które się sprzedają, są to lokale o niedużej powierzchni, oscylującej w granicach 40 metrów kwadratowych powierzchni i mniejsze. Deweloperzy zachęcają ponadto nabywców mieszkań upustami cenowymi (nieznacznymi) oraz innego rodzaju zachętami, jak darmowe miejsca parkingowe czy też elementy wyposażenia nowych mieszkań w gratisie. Można więc stwierdzić, że deweloperzy jak na razie nie odnotowali dramatycznego załamania się rynku mieszkań na rynku pierwotnym.
Jaki okaże się rynek mieszkań deweloperskich w roku 2012
